Oszczędzanie na wodzie pitnej
Dostęp do czystej wody zdatnej do picia to jedna z największych wiktorii, jakie osiągnęła nasza cywilizacja w ostatnich latach. Do życia woda jest nam niezbędnie potrzebna, ale trzeba wiedzieć, że nie chodzi tylko o samą wodę, ale także o minerały, jakie są w niej rozpuszczone.
Można pić wodę za grosze po prostu z kranu i można sięgać po drogą wodę z butelek w sklepie. Która z nich będzie lepsza? Czy jest sens wydawania dużych pieniędzy?
Ile płaci się za wodę butelkowaną?
Kupowanie wody butelkowanej wiąże się z serią różnych paradoksów. Jednym z nich jest to, że woda w mniejszych butelkach jest zazwyczaj dużo droższa od wody w większych butelkach. Kupując butelkę półlitrową trzeba zapłacić za nią zwykle około dwóch złotych, a zakup butelki pięciolitrowej to koszt około pięciu złotych. Różnica jest zatem gigantyczna i w zasadzie niczym nie uzasadniona, jeśli patrzeć tylko na właściwości samej wody. Różnica odnosi się tutaj do kwestii logistycznych i marketingowych, więc jeśli nie kupujemy małej ilości wody gdzieś w drodze, nie ma żadnego sensu nabywanie mniejszych butelek, jeśli można kupić butelkę większą. Co więcej, lepszy stosunek ilości plastiku do ilości wody jest korzystny dla natury, ponieważ generowane jest zdecydowanie mniej odpadów.
Oszczędzanie wody
A może woda z kranu?
Zdecydowanie najtańsza woda jest po prostu w kranie. Koszt wody z kranu to zazwyczaj około jednego grosza za jeden litr. Jest to cena tak niska, że wiele osób spodziewa się tutaj jakiegoś spisku i zakłada, że woda z kranu nie jest zdatna do picia.
Istnieją nieliczne wyjątki od reguły, ale praktycznie wszędzie kraju woda z kranu jest w pełni zdatna do picia i nie trzeba jej nawet wcześniej przegotować. Strach przed nią jest nieuzasadniony. Co więcej, jest to woda o równej jakości, co woda źródlana, ponieważ najczęściej jest to po prostu ta sama woda.
Kupowanie niskozmineralizowanej wody źródlanej nie ma sensu, ponieważ jest ona po prostu w kranie. Inaczej wygląda sytuacja wody z dodatkowymi minerałami. Ta już wyraźnie różni się od wody z kranu. Trzeba jednak mieć na uwadze, że woda zmineralizowana wcale nie musi być lepsza dla wielu osób od wody zwykłej, a może być nawet gorsza.
Ile można zaoszczędzić na wodzie?
Tutaj bardzo wiele zależy od realnego sposobu konsumpcji wody, jej wykorzystania w gospodarstwie domowym. W skrajnych przypadkach można liczyć nawet na kilka tysięcy złotych rocznie, ale zazwyczaj sumy wyjdą mniejsze, zależne od preferowanego rodzaju wody oraz ilości, jaka jest wykorzystywana.